Małopolska Wschodnia i Lubelszczyzna stawiały kolebkę ukraińskich nacjonalistów. Stąd pochodziło najwięcej morderców, którzy z ogromnym sadyzmem dawali upust swym zbrodniczym instynktom, uczestnicząc w rzeziach Polaków, Żydów i Ormian. Oto członkowie OUN-UPA, którzy wydawali rozkazy mordowania Polaków, jak i ci, którzy z azjatyckim okrucieństwem je wykonywali. Ich nazwiska nie powinny ulec zapomnieniu. W świetle prawa międzynarodowego są zbrodniarzami winnymi ludobójstwa ludności cywilnej. Niniejsze opracowanie bazuje na bogatym materiale źródłowym. Przytacza dokumenty OUN-UPA, zeznania ukraińskich morderców ujętych przez sowieckie organy bezpieczeństwa, a także ich wspomnienia i zapiski dostępne w innych źródłach. Przeplata się z nimi treść dokumentów sporządzonych przez polskich świadków ich zbrodnie, zwłaszcza sprawozdań lokalnych Polskich Komitetów Opieki, wysłanych do Rady Głównej Opiekuńczej. Książka "Bestie Bandery" zadaje kłam oficjalnej propagandzie ukraińskiej, kreującej ukazanych tu osobników na bohaterów narodowych. Jej lektura pozwoli czytelnikowi zrozumieć, kim oni byli naprawdę.
UWAGI:
Bibliografia, netografia. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Marek A. Koprowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polacy mają prawo wiedzieć, kto stał za terrorem i bestialską rzezią, której w barbarzyński sposób dokonano na Wołyniu. Kto zaplanował tamtejsze pogromy i czystki etniczne, wydawał rozkazy i likwidował polskie skupiska, mordując ich mieszkańców.W powszechnej świadomości Polaków oprawcy z Wołynia nie posiadają twarzy.Sytuację tę może zmienić książka Marka A. Koprowskiego, którą trzymają Państwo w rękach. Jej autor - znany popularyzator historii - udowadnia, że za ludobójstwem Polaków na Wołyniu stali konkretni ludzie. Znani z imienia i nazwiska działacze OUN i dowódcy sotni UPA. To oni zaplanowali, a następnie zrealizowali metodyczną operację wymierzoną w polskich cywilów. (.)Zarąbywanie siekierą, rżnięcie piłą, rozbijanie czaszki młotem, palenie żywcem, podrzynanie gardła nożem, topienie w studni, szlachtowanie kosą, wycinanie płodów z brzuchów konających matek, ćwiartowanie, patroszenie, dekapitacja - to nie jest zestawienie makabrycznych średniowiecznych tortur ani wyliczenie metod stosowanych przez czerń kozacką w trakcie powstania chmielnickiego w połowie XVII wieku. W ten sposób członkowie Ukraińskiej Powstańczej Armii mordowali polskich cywilów w 1943 roku na Wołyniu. W ten sposób zadawano śmierć ludziom w Europie w połowie XX wieku.Ludobójstwo dokonane przez ukraińskich szowinistów na polskiej ludności Wołynia przeraża nie tylko swoją skalą, ale również okrucieństwem oprawców. (.)Największym atutem książki Marka A. Koprowskiego jest obfite wykorzystanie źródeł banderowskich. Przede wszystkich wspomnień i meldunków działaczy i żołnierzy tej formacji. Dzięki temu możemy spojrzeć na ludobójstwo Polaków z nowej perspektywy. Nie z perspektywy ofiar, ale z perspektywy katów. Banderowcy wcale bowiem nie ukrywali, że konflikt z Polakami rozwiązali "ogniem i mieczem". Bez litości i bez pardonu.Z wprowadzenia Piotra ZychowiczaMarek Koprowski jest jednym z najciekawszych polskich popularyzatorów historii."Do Rzeczy"Marek A. KoprowskiPisarz, dziennikarz, historyk zajmujący się losami Polaków. Plonem jego wypraw i poszukiwań jest wiele książek, z czego kilkanaście ukazało się nakładem Wydawnictwa Replika. Za serię książek pod wspólnym tytułem Wołyń otrzymał Nagrodę im. Oskara Haleckiego w kategorii "Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku". Jest też laureatem nagrody "Polcul - Jerzy Boniecki Foundation" za działalność na rzecz utrzymania kultury polskiej na Wschodzie.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 323-324. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni